Aleppo

Narodziny w Aleppo, Berlin 2016

12.12.2016 r.
Dogorywa Aleppo w gruzach zaległe. Zdjęcia przypominają Warszawę pod koniec powstania, w jedno rumowisko zamienioną, gdzie w dolnych „warstwach”,
głębokich piwnicach wśród rozkładających się ludzkich ciał trwa życie,
rodzą się dzieci. Asad, dziecko Moskwy, nie pozwala na zawieszenie ludobójstwa,nawet, na potrzeby Czerwonego Krzyża, aby zaopatrzyć tzw. szpitale i zabrać ciężko rannych rodaków.

Pamięcią wracam do roku 2013 r. Zapisałem wówczas w dzienniku:
29.08.2013 r.
Nie mogę się wyluzować. Ostatnie dni sierpnia są tak piękne, że aż chce się żyć. Kobiety kołysząc biodrami wnoszą niepokój, rozwiewając harmonię ducha, tak pieczołowicie nastrajaną z początkiem każdego dnia, jak i w tym zwanym sobotą. W Syrii tyran Assad morduje swój naród rosyjską bronią chemiczną. Ameryka, Francja i Anglia „ reagują” tylko, przyzwalając na ludobójstwo, prawie pod swoim dachem. Przypomniały mi się słowa Putina, reagującego na zapowiadane sankcje gospodarcze w konflikcie ukraińskim – „urządzę wam taką jatkę na Bliskim Wschodzie, po której nie pozbieracie się długo.”
Anglia ogłasza plebiscyt narodowy, który wynikiem kontrowersyjnym, minimalnym zmienia nagle front/ wycofuje się/ w konflikcie ukraińskim. Natychmiast pojawia się pytanie : po co rząd, który parlamentarnie otrzymał narzędzia decyzyjne w wypadku tego rodzaju konfliktu, zaś NATO /Erasmus?/ wypowiedział się wręcz jasno – Nie. Rosja zaś mając prawie wolną rękę, wysyła statki wojenne w rejon Morza Śródziemnego. Gdzie moralność/ współczucie dla bezbronnego narodu? Za to Niemcy mają stabilny układ cen za gaz, wiec milczą.
30-10-2013
Wróciłem późnym wieczorem, słucham wiadomości z radia, że wyłowiono 300 ciał uciekinierów z Afryki u wybrzeży Lampeduzy. Zjechali się „ bonzowie” z Europy z Barroso na czele/ ten człowiek- Portugalczyk nie zna historii barbarzyńskich, ludobójczych czynów portugalskich żeglarzy i ich władców/królów, którzy rabując i mordując utopili we krwi miasta wybrzeży Zachodniej Afryki, niszcząc doszczętnie ich kulturę i cywilizację w XV/XVI wieku. Obradowali długo i szybko uradzili, że będzie więcej pieniędzy dla staży morskiej i lądowej. Zbyli problem, który już niedługo może być katastrofalny w skutkach dla Europy. Tym bardziej, że exodus z Syrii, co zapowiedział Putin, zaczął się. To, co wydarzyło się w ciągu tych paru miesięcy jest tylko preludium do wielkiej historii. Możni tego świata / władze, media/ nie widza tego jeszcze. Przez szyby rządowych, szybko przesuwających się aut, rzeczywistość jawi się inaczej.

Dzisiaj, 3 marca 2017 r. doszła mnie wiadomość o kolejnych ofiarach, po użyciu gazu bojowego – sarinu. Wśród ofiar są również dzieci. Świat patrzy na tę tragedię i przymyka oczy. Jak zakończyć trwającą od 6 lat zbrodnię. Czy długo jeszcze, na oczach całego cywilizowanego świata, trwać będzie ludobójstwo, które obwinia nas wszystkich, gdyż dzieje się tak niedaleko.