lipiec 2016

Niezwykły film w niezwykłym miejscu

Wszystko wskazuje na to, że położony przy Placu Kościuszki kościół zaczyna ożywać. Obiekt wymaga kompleksowego remontu, na którego dokumentację dotację przyznał Urząd Marszałkowski w Łodzi. Po spektakularnej premierze spektaklu Teatru „Trzcina” poświęconego Św. Antoniemu z Padwy, przyszła kolej na ciekawy seans filmowy.

Projekcja filmu związana jest z kolejną rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. W klimatycznych wnętrzach kościoła ewangelickiego Św. Trójcy zobaczyć będziemy mogli film dokumentalny „Out of the Ashes: Warsaw Story” – „Jak feniks z popiołów”. Seans odbędzie się w niedzielę (31 lipca) o godz. 18.30.

Jak Feniks z popiołów
(Out of the Ashes: Warsaw Story)

Reżyser i producent: Peter Beveridge
Producent polski: Maciej Skalski
Scenariusz: Paul Burrows
Montaż: Michael Neil-Smith
Producent: Destination Media Ltd,
Wersja językowa: angielska/napisy w jęz. polskim (tł. Kacper Nosarzewski)
Czas: 50 min.

Film powstał w koprodukcji polsko – australijsko – brytyjskiej, a anglojęzycznej narracji w klasycznej, tak cenionej, szekspirowskiej odmianie podjął się sam Simon Callow (brytyjski aktor, znany choćby z romantycznej komedii Cztery wesela i pogrzeb). I on, i australijski reżyser Peter Beveridge (m.in. twórca jednego z odcinków popularnego serialu dokumentalnego Classical Destinations), zauroczeni Warszawą, postanowili „opowiedzieć” o jej fenomenie – miasta powstałego jak Feniks z popiołów. W taki jednak sposób, aby przekaz ten dostosować do specyfiki zachodniego rynku.

Film kładzie nacisk na bezprecedensowy w historii świata rozmiar zniszczeń stolicy, trzykrotnie przekraczający skutki ataku nuklearnego na Hiroszimę. Przedstawia też odbudowę miasta jako największe przedsięwzięcie architektoniczne, jakiego kiedykolwiek w dziejach się podjęto. Również dlatego, że ten iście nadludzki wysiłek, w pełni został zwieńczony sukcesem, pomimo skrajnego wyczerpania narodu wojną oraz niemożności skorzystania z pomocy finansowej, udzielanej hojnie innym krajom europejskim w ramach Planu Marshalla.

Aby dostosować przekaz do przyzwyczajeń percepcyjnych przeciętnego widza, reżyser postanowił wpleść w narrację filmu wątek osobistego dramatu architekta odbudowy warszawskiej Starówki, Zbigniewa Krawczyńskiego, który był również autorem unikatowego rysunku jeszcze nieodbudowanego Starego Miasta, widzianego z lotu ptaka. Gdy w latach 50. architekt z powodów politycznych zmuszony był wyemigrować z kraju, jego dzieło pozostało w Warszawie.

Krawczyński tymczasem osiadł w Australii, gdzie kontynuował pracę w swoim zawodzie, osiągając po latach wysoką pozycję. Wówczas to podjął się nowego życiowego wyzwania – utworzenia Centrum Kultury Polskiej w Sydney – i właśnie w tym miejscu zapragnął wyeksponować swoją pracę. Choć nie było to łatwe, Krawczyńskiemu udało się odwiedzić ojczyznę i uzyskać zgodę na wywiezienie rysunku do Australii, jednak wkrótce po powrocie zmarł, nie zdążywszy zrealizować swojego zamiaru.

Rysunek pozostawał w nierozpakowanej tubie przez kilka lat. O jego losie zadecydowała żona architekta, której ostatnią wolą było przewiezienie dzieła z powrotem do kraju. Zadania podjął się syn Krawczyńskich, Mark – muzyk i również architekt (także współproducent filmu), który miał zaledwie 10 lat, gdy wraz z rodzicami wyjechał na stałe do Australii.

Jego podróż do Polski zakończyła się jednak w sposób dla niego nieoczekiwany – poznał tu bowiem swoją przyszłą żonę, założył rodzinę i osiadł na stałe. Obecnie rysunek znajduje się w zbiorach Muzeum Warszawy, a Mark Krawczyński angażuje się w organizację pokazów filmu niemal na całym świecie, upowszechniając w ten sposób pamięć o zniszczeniu i odbudowie Warszawy.

Jak Feniks z popiołów

[vc_row][vc_column][vc_column_text]W Kościele Ewangelickim Św. Trójcy przy Placu T. Kościuszki w niedzielę 31.07 o godzinie 18.30 został przedstawiony film dokumentalny „Out of the Ashes: Warsaw Story” – „Jak Feniks z Popiołów ‘’
Projekcja filmu jest związana była z rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego.
Jest to produkcja polsko -australijsko-angielska, której producentem był Maciej Skalski, nominowany do Oskara, a jego film „Róża ‘’zwyciężył w Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Film reżyserował Peter Beveridge a narratorem jest znakomity brytyjski aktor Simon Callow.
Fabuła filmu poświęconego Warszawie, została osnuta na kanwie prawdziwej historii polskiego architekta Zbigniewa Krawczyńskiego, autora planów odbudowy Starówki.
Gościem podczas projekcji był Pan Marek Krawczyński, pianista i wybitny architekt mieszkający w Australii.
Film został zaprezentowany dzięki uprzejmości Pana Szczepana Miłosza, Honorowego Konsula Republiki Austrii w Polsce. Jest to dokument przeznaczony do wyświetlania w placówkach dyplomatycznych, poza dystrybucją kinową. Pan Konsul wygłosił także komentarz do filmu.
Pan Pastor ppłk. Wiesław Żydel, administrator obiektu, tym wydarzeniem zapoczątkował w Kościele Ewangelickim ekumeniczną działalność w dziedzinie kultury i sztuki,w najstarszym budynku położonym
w sercu miasta.

 

Jacek Kowalewski 
„Mogę tylko napisać:SZKODA, ŻE WAS TAM NIE BYŁO!
Czy to był film o Warszawie? Też. Ale głównie w kontekście historii architekta Zbigniewa Krawczyńskiego współautora koncepcji odbudowy Warszawskiego Starego Miasta i Jego losów. W 1957 wyjechał z rodziną do Australii z marzeniem powrotu do Polski. Wrócił, ale Jego syn Marek, też architekt, ale i pianista. Wrócił po 2000 roku. Jest to film wyświetlany głównie w placówkach dyplomatycznych. Ale dzięki staraniom honorowego konsula Republiki Austrii Pana Szczepana Miłosza, mogliśmy go obejrzeć. Trudno o tym filmie opowiadać. Trzeba go zobaczyć. Jest też o patriotyzmie i pracy zespołowej. Coś dla naszych rządzących zbawicieli.”

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_gallery type=”image_grid” images=”909,910,911,912,913,914,915,916″ img_size=”320×240″][/vc_column][/vc_row]

Galeria Champion COS OPO SPAŁA

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Sport w sztuce Stefana Wiesława Fiszbacha
Centralny Ośrodek Sportu OPO w Spale zaprasza na Wystawę Malarstwa i Grafiki tomaszowsko-berlińskiego artysty Stefana Wiesława Fiszbacha .

Afirmacja sportowej rywalizacji, doskonale wpisuje się w historyczne współistnienie sportu i sztuki . Od Starożytności idee olimpijskie łączyły te dziedziny ,bowiem powiązanie aktywności duchowej i fizycznej wynikało z oparcia edukacji greckiej młodzieży na ideale człowieka silnego i mądrego. Konkursy w dziedzinach artystycznych stanowiły wówczas równorzędną część starożytnych igrzysk olimpijskich.

Powodów, dla których właśnie w tym miejscu odbędzie się wystawa, jest kilka. Wiesław Fiszbach pochodzi z Tomaszowa , jest absolwentem ILO, był zawodnikiem Klubu Sportowego Lechia ,z którego drużyną piłki siatkowej zdobył cztery tytuły mistrzów Polski młodzików i juniorów .Miał kilka występów w młodzieżowej reprezentacji kraju. Podczas studiów związany był z drużyną siatkówki AZS Olsztyn, gdzie założył później sekcję judo .Oprócz sukcesów trenerskich ,jako zawodnik ma na swoim koncie brązowy medal mistrzostw Polski seniorów .

Tematyka sportowa jest Fiszbachowi bliska, dlatego nie dziwi , że ma w swoim dorobku obrazy ,na których podziwiać możemy sylwetki sportowców. Perfekcyjnie prowadzoną kreską artysta przedstawia harmonię kształtu, ułożenia mięśni i ruchu zawodnika. Malarska wizja artysty niezwykle ekspresyjnie pokazuje dramatyczną walkę nie tylko o laur zwycięstwa w imię szlachetnej rywalizacji Motywy sportowe są dla Fiszbacha pretekstem do przedstawienia tematu w ujęciu metaforycznym, jako walki dobra ze złem ,walki człowieka z własnymi słabościami, walki z przeciwnościami losu.

Autor ,który od 35 lat mieszka w Berlinie, sam też należy do wojowników; z powodzeniem walczy o realizację swoich marzeń i urzeczywistnienie pragnień.

„W zderzeniu z rzeczywistością otaczającego świata człowiek musi być mocny, sprawny duchowo i fizycznie. Ciało + Duch = Życie Żaden z tych dwóch czynników nie ma szansy egzystować oddzielnie. Nie jest zasadne przypisywanie sztuki jedynie duchowi a fizyczności tylko sportowi. Sport jest sztuką i odwrotnie ,gdyż zawierają w sobie te same podstawowe wartości : fantazję/odwagę , siłę woli/koncentrację. Łączy je droga recepcyjna i nie mogą istnieć bez siebie, człowiek jest bowiem integralną częścią kosmosu. Zarówno w sporcie ,jak i w sztuce występuje dążenie do osiągnięcia entelechii- stanu doskonałości i spełnienia , stanu szczęśliwości” – mówi artysta

Od niemal czterech lat zainteresowanie artysty skierowane jest ku sprawom społecznym. Wiesław Fiszbach z właściwą sobie wrażliwością rejestruje problemy i zagrożenia, jakie czyhają na młodzież. Tytułowy Goerlitzer Park żyje a powstające tam grafiki , w których twórca pokazuje zmiany wymiarów , stanowią przestrogę dla wszystkich młodych ludzi nie tylko mieszkańców wielokulturowej dzielnicy Kreuzberg .

Wystawa Stefana Wiesława Fiszbacha” Goerlitzer Park” w Galerii Champion w COS OPO w Spale. Kurator Wystawy Bożena Alicja Markiewicz.

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_single_image image=”1181″ img_size=”407×85″ alignment=”center” onclick=”custom_link” title=”Wystawę prac Fiszbacha można oglądać w Galerii Champion w COS-ie do połowy września. Kurator wystawy, Bożena Alicja Markiewicz” link=”https://radiofama.com.pl/aktualnosci/wystawa-malarstwa-i-grafiki-stefana-wieslawa-fiszbacha”][/vc_column][/vc_row]

Scroll to Top